Kilka słów o odpowiedzialnej produkcji

Temat produkcji kosmetyków jest bardzo szerokim zagadnieniem. Powinnością każdej firmy produkcyjnej jest zapewnienie jakości wyrobu. Pod hasłem jakości kryją się takie aspekty jak porządne opakowanie, miły w dotyku kartonik, dobrze wydrukowana i odpowiednio bogata w treść etykieta, miły zapach i konsystencja produktu. Jest jednak coś jeszcze, jakość to także odpowiedzialność producenta za bezpieczeństwo użytkownika jego produktu.

Jeszcze w latach 90 ubiegłego wieku, polskie prawodawstwo stawiało producentom niewielkie i niedoprecyzowane wymagania. Zmieniło się to w roku 2001 za sprawą Ustawy o Kosmetykach, a zwieńczone zostało Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1223/2009. Te dwa akty prawne dość szczegółowo regulują zagadnienie produkcji kosmetyków. Mamy więc pisane zasady z którymi na co dzień pracujemy, a jeśli cokolwiek nie wynika z prawodawstwa wprost, wynika zazwyczaj z naszej misji którą jest jak najlepsze doświadczenie, ale przede wszystkim bezpieczeństwo końcowego użytkownika naszych wyrobów. Kosmetyki drogeryjne i produkowane masowo zazwyczaj muszą być „solidnie” zakonserwowane i zabezpieczone przed zanieczyszczeniami mikrobiologicznymi. Trochę inaczej wygląda to w przypadku produkcji kosmetyków naturalnych. Tutaj używamy głównie organicznych przeciwutleniaczy takich jak np. Tokoferol (witamina E) czy kurkumina (pochodząca z korzenia kurkumy) czy ekstraktów z rozmarynu, z drzewa herbacianego czy grapefruita. Efekty działania naturalnych konserwantów są znacznie słabsze niż tych syntetycznych, dlatego często pracujemy tutaj na granicy terminu przydatności. Zawsze musimy mieć jednak pewność, że dobrane konserwanty gwarantują bezpieczeństwo produktu, przynajmniej przez wspomniany na opakowaniu okres. Produkcja kosmetyków naturalnych jest więc zadaniem niełatwym, odpowiedzialnym, w którym szczególną uwagę należy zwrócić na higienę całej linii produkcyjnej, na jej czystość, zgodność z normami ISO, z GMP (Good Manufacturing Practice) a także z naszymi wewnętrznymi, dodatkowymi zasadami które wprowadzamy po to, aby jeszcze lepiej wypełniać naszą misję

Zobacz nasze pozostałe wpisy na blogu